Początek drogi :)

2cvclubTECHNIKA KACZKOWA Renowacje Citroenów 2CVPoczątek drogi :)
 
offline rosikon
użytkownik
T:68 P:672
Dodany: 2011-02-17, 08:34:44

Wydaje sie, ze wiekszy luz zaworowy jest mniejszym zlem niz za maly. Przy powiekszonym,oczywiscie minimalnie, luzie jest pewnosc, ze zawor domknie sie, bedzie klepal i oczyszczal gniazdo. Ma to glownie znaczenie dla zaworow wydechowych,-ogien. Fakt, ze powiekszone luzy obniza sprawnosc silnika,ale to mozna przezyc. Gorzej gdy powypalaja sie gniazda. Nie tylko obniza rowniez sprawnosc, ale jednoczesnie wydrenuja kieszenie.

Ostatnio edytowany przez: rosikon, 2011-02-17 08:35:06
 
offline ural
użytkownik
T:6 P:255
Dodany: 2011-02-17, 08:48:55

Saurus8
i wystarczy założyć nowe pierścienie i skontrolować przyleganie głowic.

Wymiana pierścieni bez szlifu cylindrów nic nie da. Cylinder jest jak beczka owalna. Przerabiałem ten temat z fachowcem, chciałem założyć większe wymiarowo pierścienie od Junaka ( większy obwód, grubszy - poszerzając rowki na tłoku wykasował bym luz powodujący pompowanie oleju przez pierścienie ) , ale już samo wsadzenie pierścienia do cylindra zdyskwalifikowało ten pomysł. Dalej będą przedmuchy,które widać gołym okiem patrząc pod światło, a po wstępnym dotarciu pierścieni, powstanie duża szczelina na zamku. Jako że nie ma nad wymiarowych tłoków - ja się nie spotkałem, zmuszony byłem zakupić nowy komplet - tłok / cylinder.
Zrobienie szlifu i stary tłok - szkoda roboty, zrobienie szlifu i nowy dobrać tłok - niewykonalne.


Znalazłem nawet poważną firmę która odlewa tłoki ( do kaczki również i ma formę ), ale jak usłyszałem cenę - nie chcę przekłamać - 600,00 zł / szt. - zrezygnowałem

Ostatnio edytowany przez: ural, 2011-02-17 10:35:20
 
offline Saurus8
użytkownik
T:42 P:477
Dodany: 2011-02-17, 19:52:53

To co piszesz ma sens. W każdym razie będę wiedział cokolwiek jak rozbiorę silnik i będę mógł chociaż pierścienie pomierzyć. Komplet tłoków i cylindrów to poważny wydatek a można je wymienić bez wyjmowania silnika więc pewnie najpierw zostaną sprawdzone gniazda zaworów, silnik będzie złożony z powrotem, zmierzę się jeszcze raz kompresję i wtedy ewentualnie zdecyduję się na taką wymianę.
Dzisiaj trochę sukcesów z zawieszeniem. Odkręcone obie ”belki” wahaczy, zdjęte 4 amortyzatory razem z tulejkami (odkryłem że nie są toczone tylko prasowane i mają ”szwy” w które trzeba przyłożyć wkrętak i puknąć młotkiem, wtedy tulejki się rozchodzą i schodzą bez żadnych kombinacji). Zdjąłem bak i zlałem benzynę - okazało się że było 8 litrów w środku (to znaczy że wskaźnik paliwa mocno oszukuje bo pokazywał że jest ”na dnie”).

 
offline sindbad1947
użytkownik
T:52 P:710
Dodany: 2011-02-17, 23:08:28

Saurus8
Zdjąłem bak i zlałem benzynę - okazało się że było 8 litrów w środku (to znaczy że wskaźnik paliwa mocno oszukuje bo pokazywał że jest ”na dnie”).
smutas smutas smutas Niestety ale nasze wskaźniki nie mają rezerwy na poziomie 5-8 litrów.


 
offline Saurus8
użytkownik
T:42 P:477
Dodany: 2011-02-18, 23:49:40

Na szczęście to da się łatwo skalibrować, korzystając z okazji że mam wyjęty bak i wskaźniki mogę to podłączyć, wlać ze 3-4 litry bo tyle chcę mieć rezerwy i odginać drut tak długo aż wskazówka będzie na pierwszej kropce.
Dzisiaj ostatnie odpalenie - rozgrzanie przed zlaniem oleju, potem demontaż wszystkich przyległości silnika, odkręcenie od poduszek, jutro brat wpadnie i go wyciągniemy. Na ostatnich zdjęciach ”sanki” na silnik jakie sobie zrobiłem w 10 minut ze starego wózka ;)
Potem sprzątanie i grupowanie części, z tej ramy sypią się kilogramy rdzy, nadal nie odkręciłem cylindrów zawieszenia a śruby zderzaka i ramki świateł będę musiał obciąć a potem chcę ten kawał złomu jak najszybciej wywalić z garażu.
Za cholerę nie mogę ruszyć nakrętek półosi od strony piast, mam nasadkę 32 mm na 3/4” ale używam z redukcją na 1/2” bo klucz 3/4” dużo kosztuje no i niestety z przedłużką klucz gnie się jak plastelina a nakrętka ani drgnie. Jakiś pomysł? Zabrać to do jakiegoś warsztatu żeby udarowym kluczem to ruszyli?

spinaczZałączniki
silnik_01.jpg silnik_01.jpg (rozmiar: 367.4 KB, pobrań: 87) Pobierz
silnik_02.jpg silnik_02.jpg (rozmiar: 305.05 KB, pobrań: 83) Pobierz
silnik_03.jpg silnik_03.jpg (rozmiar: 325.34 KB, pobrań: 81) Pobierz
silnik_04.jpg silnik_04.jpg (rozmiar: 185.37 KB, pobrań: 71) Pobierz
wozek_01.jpg wozek_01.jpg (rozmiar: 192.53 KB, pobrań: 79) Pobierz
wozek_02.jpg wozek_02.jpg (rozmiar: 244.21 KB, pobrań: 79) Pobierz
 
offline 2cvclub
administrator
T:162 P:2184
Dodany: 2011-02-19, 04:53:10

Przy kalibracji zwróć uwagę jak wysoko masz ssak, bo to że 3 - 4 litry masz w baku to nie znaczy, że będzie zassana do gaźnika

 
offline hurtownia2cv
użytkownik
T:135 P:1179
Dodany: 2011-02-19, 08:38:43

Saurus8
Na szczęście to da się łatwo skalibrować, korzystając z okazji że mam wyjęty bak i wskaźniki mogę to podłączyć, wlać ze 3-4 litry bo tyle chcę mieć rezerwy i odginać drut tak długo aż wskazówka będzie na pierwszej kropce.

Teoretycznie – faktycznie wygląda, że to łatwe.
Weź jednak pod uwagę, że położenie pływaka, a co za tym idzie – drucianego ramienia – jest pochodną nie tylko ilości paliwa w zbiornika, ale również „orientacji zbiornika do `poziomu bezwzględnego` „ :-p
Oznacza to, że jeśli tą kalibrację prowadzisz na wyjętym zbiorniku, który „wypoziomowany” będzie inaczej, niż zamontowany w aucie, to cała ta kalibracja na niewiele się zda :/
Mało tego – kaczka mocno siada przy obciążeniu.
Tak więc – jedziesz sam, odczyt masz „jakiś tam”. Bierzesz 3 osoby na pokład….. i pokazuje zupełnie inaczej..

Saurus8
”sanki” na silnik jakie sobie zrobiłem w 10 minut ze starego wózka ;)

….TAKI wózek zepsuć….:/
Przecież – od niego aż bije (bił…) czar Głębokiego PRL-u…. Kawał historii! :-p

Saurus8
chcę ten kawał złomu jak najszybciej wywalić z garażu.

Ale, jeśli tylko masz gdzie to przechować, nie pozbywaj się tego! Na skupie złomu nie dostaniesz za to jakichś porażających pieniędzy, …a bladego pojęcia nie masz, CO może się kiedyś jeszcze przydać. Tobie (wszak to DOPIERO PIERWSZE Twoje auto, tak?) :-p , bratu (tylko patrzeć, jak i jego dotknie Kacza Zaraza!) …czy komukolwiek innemu.
Saurus8

Za cholerę nie mogę ruszyć nakrętek półosi (…)Jakiś pomysł?

Rozumiem, że takie oczywistości, jak WD-40, a wcześniej (nie śmiej się! To działa!) …- Pepsi, opukiwanie młotkiem – już ćwiczyłeś?
Sprawdzoną metodą jest szybkie podgrzanie palnikiem. Tak, żeby jak najbardziej grzać nakrętkę, a jak najmniej trzpień, na który jest nakręcona
Tyle tylko, że trzeba pamiętać, że jeśli rozhartujesz – to trzeba będzie zahartować z powrotem.

2cvclub
Przy kalibracji zwróć uwagę jak wysoko masz ssak, bo to że 3 - 4 litry masz w baku to nie znaczy, że będzie zassana do gaźnika

I właśnie z tego (i wcześniej opisanych) powodu – wszystkie moje (i zaprzyjaźnione, które to podpatrzyły) auta wożą ze sobą „mały ZN” /”Zapas Nienaruszalny”/ w postaci litra benzyny w zakręcanej butelce od mleka smiech (ma szeroki wlew, łatwo napełnić przy dystrybutorze) lub „duży ZN” – 1,5 litra, od napoju, z takim samym wlewem. Trafiają się takie


Ostatnio edytowany przez: hurtownia2cv, 2011-02-19 08:40:51
 
offline Saurus8
użytkownik
T:42 P:477
Dodany: 2011-02-19, 12:38:51

hurtownia2cv

….TAKI wózek zepsuć….:/
Przecież – od niego aż bije (bił…) czar Głębokiego PRL-u…. Kawał historii! :-p


Kolejne 5 minut i wózek wraca do dawnego kształtu :)

Co do nakrętek to nie chcę się bawić palnikiem właśnie ze względu na zmianę właściwości stali.


 
offline Saurus8
użytkownik
T:42 P:477
Dodany: 2011-02-20, 01:09:01

Silnik wyjęty i po pierwszym (podwójnym) myciu. Jedno opakowanie płynu do mycia silnika poszło, mocna chemia ale jeszcze sporo pracy zanim cały będzie czysty.
Ale największy sukces dzisiejszego dnia to wreszcie odkręcenie cylindrów zawieszenia (obyło się bez cięcia, jedynie jeden z uchwytów ramy musiałem rozszerzyć). Poza tym odciąłem śruby trzymające uchwyty zderzaka (jedne z niewielu do tej pory których nie dało się ruszyć) więc wszystko jest już zdjęte z ramy a rama na dworze. Jutro może ją przewrócę na bok i jeszcze cyknę ostatnie pofalowanych blach od spodu.
Udało mi się też zdjąć i przełożyć przewód hamulcowy idący wzdłuż ramy. Czy lekkie odginanie im szkodzi? Nie dało się go wyjąć bez zmiany kształtu w ogóle.

spinaczZałączniki
silnik_05.jpg silnik_05.jpg (rozmiar: 438.37 KB, pobrań: 79) Pobierz
 
offline instalator
użytkownik
T:1 P:51
Dodany: 2011-02-20, 01:28:40

Gratuluje ok

Liczba wyświetleń: 29187
Oglądasz posty 51 - 60 z 172
 
Nazwa forum:
2cvclub
Opis forum:
Międzyklubowe Forum Miłośników Samochodu Citroen 2CV w Polsce
Kategoria forum: Motoryzacja
Liczba użytkowników: 133
Odwiedzin dziś (łącznie): 204 (440950)
Postów: 21183 / Tematów: 1899
Pliki załączone w tym temacie:
 
Najaktywniejszy użytkownik:
Tematów: 162 / Postów: 2184
Ostatnio aktywne tematy:
(2014-11-16, 17:36)
(2014-11-16, 17:34)
(2014-11-06, 13:09)
Użytkownicy forum
Administracja forum: Brak uprawnień
Użytkownicy forum: Brak uprawnień