arekban - historia mojej pierwszej 2cv... |
|||||||||||||||||||||||||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › Renowacje Citroenów 2CV › arekban - historia mojej pierwszej 2cv... | |||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 14:18:27
A teraz cała prawda o budce...
Plik: DSC00755.JPG Plik: DSC00756.JPG Plik: DSC00758.JPG Plik: DSC00779.JPG Plik: DSC00780.JPG Plik: DSC00782.JPG Plik: DSC00783.JPG
Ostatnio edytowany przez: arekban, 2009-12-13 14:22:07
Załączniki
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 14:20:03
więcej fotek...
Plik: DSC00784.JPG Plik: DSC00786.JPG Plik: DSC00788.JPG Plik: DSC00790.JPG Plik: DSC00792.JPG Plik: DSC00793.JPG Plik: DSC00797.JPG Plik: DSC00801.JPG Załączniki
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 14:39:10
Arku, patrzac na to wszystko to mnie zatkało. Tragedia.
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 14:42:21
Teraz myślę jak tę budkę doprowadzić do porządnego stanu aby za 2 lata nie robić tego samego.
Ostatnio edytowany przez: arekban, 2012-04-15 16:59:18
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 14:54:10
Arku, jak by co mamy dobra budke cała w holandii do wziecia.
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 15:23:01
Arku, nie chcę Cię martwić, ale .... JEDYNYNAPRAWDĘ SKUTECZNY środek do (cytuję) ”zaatakowanych już rdzą profili zamkniętych” - to....najpierw kątówka, a póżniej migomat....
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 16:21:51
zloek Arku, jak by co mamy dobra budke cała w holandii do wziecia.
Myślę, że taniej wyjdzie kupić budkę niż zlepiac to co jest na fotkach. Jak by co to daj znać, budke zdrową mamy. |
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 17:20:50
Na pewno buda w dobrym stanie to lepsze rozwiązanie. Na pewno też będziesz musiał trochę pracy w nią włożyć, ale każde spawanie nie wpływa dobrze na trwałość blach.
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 18:27:21
.....wiesz co, Arku?......
|
||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2009-12-13, 19:12:29
Większość użytkowników tego forum jest ze szkoły ”wyciąć i wstawić nowy element” lub wyrzucuć i wstawić nowy element. Ja natomiast jestem ze szkoły uważanej przeze mnie za starszą i lepszą, ratowania tego co jest jak długo się da. Mistrzem tej szkoły jest mój tata, występujący tu pod nickiem marianstrzelecki, i on opanował do mistrzostwa sposoby ”zatrzymywania istniejącej rdzy” i sposoby żeby się nie rozprzestrzeniała. Próbka jego technologii: Do zaatakowanych przestrzeni zamkniętrych wpsiukuje się wodorozcieńczoną farbę reaktywną ”kompleksor” lub ”pol rust”. W postaci tak bardzo rozcieńczonej że aż sie będzie wylewać wszystkimi szparami. Najlepiej w środowisku wilgotnym bo wtedy dłużej wiąże, a im dłużej wiąże, tym wiecej rdzy zwiąże. Prosta logika. Z tej szkoły pochodzi też idea, że te dziury które już są, często się nawet zostawia, jeśli nie są w miejscach niosących, a zabezpieczy się je przed dalszym rozrastaniem, bo spaw, a zwłaszcza spaw ”łatany” będzie trzymał wilgoć i od nowa rdzewiał. Widząc zresztą praktykę dzisiejszych blacharzy, dochodzę coraz bardziej do wniosku, że ta szkołą jest lepsza. A po szczególy zwracajcie się do Taty.
Ostatnio edytowany przez: 2cvclub, 2009-12-13 19:14:53
|
||||||||||||||||||||||||
Liczba wyświetleń: 11359
Oglądasz posty
11
- 20
z 46
|
|||||||||||||||||||||||||