2cvclub - CO NOWEGO NA FORUM? - Powitania - Witam i proszę o pomoc !

Witam i proszę o pomoc ! prośba o pomoc przy kupnie samochodu
2cvclub › CO NOWEGO NA FORUM? › Powitania › Witam i proszę o pomoc !

woycieh użytkownik T:24 P:227	Dodany: 2011-11-07, 10:09:02 Link White_Duck znowu solidny przeglad ”online”, dzieki ;) hurtownia2cv - jestem ze Sląska. Skoro mowicie, ze to 600tka, to oznacza to, ze auto moze byc tez mlodsze, niz ’73, jak pisze wlascicielka? I ma te wszystkie plusy o ktorych pisal 2cvclub, czy to tylko w modelach po 80tym roku? 2cvclub - 600 (konkretnie 602) Najlepiej po 80 r. Jest po prostu mechanicznie dużo ”dojrzalszym” samochodem. Przede wszystkim posiada hamulce tarczowe (w praktyce o wieeeele lepsze) Współczesny alternator. Dwugardzielowy gaźnik, mający ”szatańskie - jak na kaczkę przyspieszenia) Po prostu jest to auto którym spokojnie można jeździć i jak się dobrze trafi (na dobry egzemplarz) to oprócz corocznych konserwacji nie robić nic.

hurtownia2cv użytkownik T:135 P:1179	Dodany: 2011-11-07, 10:48:09 Link woycieh ma te wszystkie plusy o ktorych pisal 2cvclub ? Należy domniemywać, że tak. (resztę napiszę Ci na maila)

2cvclub administrator T:162 P:2184	Dodany: 2011-11-07, 16:32:13 Link Ja sądzę że to znaczy tyle, że ktoś wyrzucił stamtąd oryginalny silnik i wsadził na je3go miejsce 602 2CV nie da się nigdy do końca zepsuć, ani do końca naprawić

azka83 użytkownik T:27 P:488	Dodany: 2011-11-07, 17:14:10 Link Ja osobiście skłaniałbym się ku wschowskiemu egzemplarzowi-zarejestrowany, rocznik 86, jeżdzący na codzień i w wydawało by się przyzwoitej cenie do ewentualnej zbitki. http://otomoto.pl/citroen-2-cv-C21477290.html a car that brings a smile everyone.

hurtownia2cv użytkownik T:135 P:1179	Dodany: 2011-11-07, 17:29:04 Link Fakt!! Masz rację, Azka! ....w ferworze omawiania tamtego - jakoś ”umknął” nam TEN samochód, rzeczywiście o wiele ciekawszy!

2cvclub administrator T:162 P:2184	Dodany: 2011-11-07, 19:40:20 Link Też już go proponowałem koledze Woyciechowi na privie :) 2CV nie da się nigdy do końca zepsuć, ani do końca naprawić

woycieh użytkownik T:24 P:227	Dodany: 2011-11-07, 22:03:28 Link azka83 Ja osobiście skłaniałbym się ku wschowskiemu egzemplarzowi-zarejestrowany, rocznik 86, jeżdzący na codzień i w wydawało by się przyzwoitej cenie do ewentualnej zbitki. http://otomoto.pl/citroen-2-cv-C21477290.html no, ale panowie, szczerze mowiac nie rozumiem, czemu ten miaby przemawiac do mnie bardziej.. przy żółtym mamy calkiem sporo informacji juz, zdjecia, tez zarejestrowany i jezdzony na codzien, cena podobna. o tym wspomnianym wiemy, ze jest ”Technicznie sprawne. Wymaga dopieszczenia”, to dosc ogolne stwierdzenie, pani od zółtego mogla napisac podobnie :) do tego tylko 1 zdjecie, auto z zewnatrz. czy sam fakt, ze jest to 86rok przemawia az tak na jego korzysc? a moze ktos ’zna’ ten egzemplarz? pisalem chyba do goscia kilka dni temu o wiecej info+zdj., ale nic nie odpisal. odezwe sie raz jeszcze, moze dowiemy czegos wiecej o tej kaczce.. aha-hurtownia2cv jesli pisales do mnie tego mail’a, to nic nie dostalem. Ostatnio edytowany przez: woycieh, 2011-11-07 22:04:10

White_Duck użytkownik T:27 P:650	Dodany: 2011-11-07, 22:20:15 Link woycieh no, ale panowie, szczerze mowiac nie rozumiem, czemu ten miaby przemawiac do mnie bardziej. Też nie wiem. Ta żółta może mieć czyste papiery i zgodne z budą a jedynie silnik ma zmieniony na inny niż z fabryki, albo ta druga opcja... Moim zdaniem, żółta to nie jest złe auto i ma potencjał na remont. Przede wszystkim, twardo stoi na ziemi, bo wątpię, żeby nowa rama od 2006go już się łamała. Jest na chodzie, kompletna (brakuje tylko detali a może nawet właściciel je ma w jakimś pudełku), ubezpieczona, zarejestrowana i z przeglądem. Zauważyłem też, że ma 2letnie opony. Obecna rdza i wady są w popularnych miejscach. Brudne wnętrze, wygłuszenie pod maską i kilka innych wad będzie proste do ogarnięcia. Jedno, jedyne czego można się bać (jeśli papiery są ok) to to, co jest pod lakierem, czy czasem poprzedni remont budy nie był zrobiony kiepsko i zamiast spawarki używano grubo smarowanej szpachli, bo wtedy to może pociągnąć po kieszeni. PS Chyba, że ktoś zna kaczkę ze Wschowy i może w ciemno powiedzieć, że jest lepsza od żółtej, to wtedy wiadomo co brać :)

woycieh użytkownik T:24 P:227	Dodany: 2011-11-07, 22:37:18 Link White_Duck ... Jedno, jedyne czego można się bać (jeśli papiery są ok) to to, co jest pod lakierem, czy czasem poprzedni remont budy nie był zrobiony kiepsko i zamiast spawarki używano grubo smarowanej szpachli, bo wtedy to może pociągnąć po kieszeni. jesli dobrze zrozumialem to tym zajmowal sie wspomniany juz p. Roman Kasprowicz, z Poznania, o ktorym slyszalem dobre opinie, wiec chyba nie bedzie zle. Tak to ujęła wascicielka: ”kupiłam samochód od pana Romana Kasprowicza, który ją tworzył (jest świetnym mechanikiem do którego mam pełne zaufanie, przez cały czas zajmował się cytrynką (wymiana ramy, regeneracja silnika)” ”tworzyl” rozumiem jako ”kupil złom, ogarnął do kupy, pomalował, podreperował i dał drugie zycie, ale moze sie myle, dopytam jeszcze wlascicielke.

2cvclub administrator T:162 P:2184	Dodany: 2011-11-07, 22:41:15 Link Nie znam kaczki ze Wschowy i podobnie jak wszyscy (a w każdym razie pewna część) przedmówców zastanawiam się co mnie w niej przekonuje, czego nie ma zółta. I dalibóg nie wiem.... 2CV nie da się nigdy do końca zepsuć, ani do końca naprawić
Liczba wyświetleń: 22913 Oglądasz posty 111 - 120 z 173

«< Poprzednia...9 10 111213 14 15...Następna >»