Stare tablice rejestracyjne - repliki

Problem odtwarzania starych tablic rejestracyjnych powstał, gdy Fougasse kleił w zimie swój model. http://2cvclub.frix.pl/temat/219394/modelarstwo/1 . Teraz przypadkiem – buszując po allegro - znalazłem w Lublinie firmę, w której można zamówić tablice do naszych kaczuszek stosowne do ich wieku. Popatrzcie sami. http://plpl8.pl/manufaktura/ Ja zamówię sobie tablice z lat 1956-76. LL lub próbne LPR . http://plpl8.pl/manufaktura/index.php?s=t5 Wprawdzie moje auto jest młodsze, ale tablice będą pasować. Produkcja tablic nowszej generacji z 1976 roku jest niedozwolona, bowiem są one jeszcze w użyciu. Z takimi tablicami na wystawach i konkursach samochód nabierze blasku.

Przy okazji obejrzałem sobie zbiory tablic rejestracyjnych właściciela firmy. Oprócz krajowych z różnych lat spodobały mi się, nie wiedzieć czemu , francuskie tablice z lat 70. Czarne z końcówką 75 i czerwone.

Czarne tablice, bez foli odblaskowej wyglądają zupełnie inaczej. Nawet zwykła przeróbka zdjęcia w komputerze pokazuje efekty http://2cvclub.frix.pl/post/888566 .

P.S. Zapomniałem wstawić zdjęcie. Już.

Z nieba by mi on (może)spadł.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak dorobić starą francuską tablicę dwuczęściową do starej kaczki.
Ciekawe czy przyjąłby takie zamówienie?

Założę się, że tak. Wiem, że robi tablice na bardzo nietypowe zamówienia. Ma się odezwać na forum.

Witam,

Wywołany do tablicy, odzywam się na forum. Zgodnie z nadziejami i oczekiwaniami odpowiadam, że każda tablica jest do odtworzenia. Potrzebne będą tylko dokładniejsze informacje dotyczące miejsca i roku, z których miałaby konkretnie ta tablica pochodzić. Dokładny krój czcionki jest kwestią znalezienia fotografii kilku podobnych tablic.

W skrócie: z przyjemnością podejmę się wykonania replik tablic francuskich.

Pozdrowienia

O. To jak będę zawadzał o lublin to zawiatm. (a będę)
Chociaż kaczka do któej zamierzam zrobić sobie takie tablice ma szanse jeździć dopiero w połowie wakacji.
Więc pewnie wcześniej nie przyjdzie mi myśleć o takich ”gadżetach”.
No i sam zastanawiam się jeszcze jak to zrobić.
Ponieważ kaczka jest na czarnych blachach to prosiłoby się o to, żeby oryginalną tablicę przywiesić na przykład pod spodem, albo za szybą a na ”dzielonej” dać swój własny numer ale w ”dawnym” kroju, zwłąszcza, że czarne blachy były ”symetryczne”.
Albo zrobić na miejscu tablicy reklmę typu 2CV 1966.
Albo jeszcze coś innego.
Najchętniej to bym przeciał oryginalną tavlicę na pół i tak jeździł, wbrew wszystkim, ale czarnej tablicy szkoda, bo drugi raz już takiej nie dostanę.

Jeszcze pomyślę

Zamówiłem tablice. Sami popatrzcie na wizualizacji, jak wyglądają stare, mniejsze i dużo prostsze tablice. Obie oczywiście lubelskie. A kolega od tablic trafił do koła pojazdów Zabytkowych AL.

Foto nr 2 - Liga Polskich Rodzin...eghhh to jest Kaczuszek

Nie to Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Przecież ono lata na kluczach kaczek

No i bądź tu poważny w tym Towarzystwie.

Ale Noelu... ”w tym towarzystwie” - nie dość, że nie ma przymusu bycia poważnym, ..to wręcz zastanawiałbym się - czy to nie.. przewinienie ..