Remont Juliana rozpoczęty

Tak, jak zobaczyłem ten podkład, też pomyślałem, ”tak powinno zostać”, Więcej, jak zobaczyłem drzwi o ton inne, też pomyślałem, tak powinno zostać. Drzwi w innym kolorze, to w kurołapie niezła rzecz, nie jest tak nudno, wszak wszystkie kurołapy są szare...
A malowanie błotników na inny kolor do kurołapa nie pasuje, rozbija optycznie bryłę, którą uzyskaliśmy przez brak okienka.
Chociaż ja widzę, że ty lubisz (robisz sobie) raczej jednokolorowe.
Tak sobie snuję, jestem ciekawy jak będzie.

Uralu jestem pod wrażeniem. Super, że tak dajesz czadu z tym Dżulianem. Super, że na forum powstał temat o odbudowie właśnie kurołapki. Podziwiam wykonanie instalacji elektrycznej. Mam pytania do Ciebie właśnie w tej sprawie. A mianowicie....jakie kable polecasz? Od czego najlepiej zacząć ciągnięcie nowej instalacji? Jakieś rady czego się wystrzegać przy budowie nowej instalacji? może jakiś schemat używasz?
Ahojjjj

Instalacja elektryczna jest prosta w modelu z prądnicą. Wzorowałem się na schematach pokazanych poniżej - jeden brany pod uwagę tylko ze względu na wpięcie amperomierza. Odnośnie przewodów - ich grubości polecam stronkę :

http://www.ajb.pl/viewpage.php?page_id=14

gdzie wskazane są grubości przewodów ( i rodzaje przewodów ze względu na materiał )ze względu na obciążenie instalacji. W mojej instalacji wystarczyło użyć najgrubszego przewodu 1 mm2, ( zasilanie przednich lamp - 2x 35W = 70W : 6V = 11,6 A - puszczając jednym przewodem.
Najważniejsze jest bardzo mocne zagniatanie końcówek na przewodach, oraz dobre połączenie z masą. Odnośnie pytania od czego zaczynałem - zaczynałem od : akumulator / rozrusznik / stacyjka / przełączniki / odbiorniki.

Rozumiem,że instalacja którą poprowadziłeś będzie 6 woltowa+prądnica?Ciekawe czy ten sam schemat można użyć do 12V+alternator?

Ja własnie praktycznie to zrobiłem. Najrpsztrzą instalację z mozliwych, alternator ma lekko inne podłączenie i regulator sie zmienia, poza tym, można przecież wszystko...

Troszkę się działo. Usprawniony, zmontowany licznik, dorobione napędy wycieraczek, uruchomione przekładnie wycieraczek, dorobiona nowa linka dł. 120 cm ( koszt bagatela 200 zł. ). Licznik działa super jak u Jara - Słowaka w kaczce. Budka wyklejona dla lepszego mojego samopoczucia. Zaczęte siedzenia - szycie gum tapicerskich i dorabianie haczyków. Powolne składanie drzwi - nowe boczki - płyta plus obicie - zamsz. Wszystkie prace są bardzo czasochłonne, choć doskonale o tym wiecie.

cd.

Ural...kawał zdolnego chłopa z Ciebie!

Marzyłem, aby zrobić wspólne zdjęcie naszych kaczek, które przecież są bliźniaczkami, ale teraz już wiem, że mój będzie wyglądał w porównaniu jak ubogi krewny :)

Kuba !!! - przez Ciebie musiałem się ponownie logować , NIE PIERDZIEL GŁUPSTW , Twój wózek był pierwszy, jest jedyny, niepowtarzalny , jest zaj ... bisty, a mój wyjdzie jak wyjdzie. A to że są bliźniaczkami, to bardzo mi miło.