Nasze kaczuszki i kaczątka

Oto jedna z pierwszych kaczuszek dla naszego wnuka. Nie wiemy jeszcze do czego służy, bo instrukcja obsługi zawiera 12 stron. Zorientowałem się już, że „przed rozpoczęciem montażu i korzystania z tego produktu należy przeczytać instrukcję.” Dojrzałem też wskazówkę: „Zalecamy korzystanie z baterii alkalicznych zapewniających długi okres zabawy.”
[/quote]

Dziękuję za propozycję pierwszej kaczuszki dla Jasia. Póki co wychodzi ze mną na spacer, czyli do garażu głaskać tą w skali 1:1.

Do zrobienia świątecznej kartki, wstawionej w wątku Święta, użyłem małej dioramy z modelem Citroëna 2CV, wypuszczonej przez firmę Wiking na Boże Narodzenie 1999 r. Na tym zdjęciu widać wszystkie napisy, które zniknęły na kartce z życzeniami.

Wprawne oko na tym zdjęciu i na kartce zauważy znaczek firmowy Wiking na paczce z prezentami leżącej na sankach. Skala 1:87. Otoczenie dioramy do kompletu oczywiście nie należy.

Mehari z inną twarzą, czyli Citroën 2CV Mehari du désert. Skala 1:43, Eligor dla Auto Plus/Hachette.

Ciekawe ile kaczuszek przygotowywanych jest dla św. Mikołaja?

Modelarze, tak sobie przeglądam ebay i znalazłem coś co może się wam spodobać i pasowałoby do waszych kolekcji: http://www.ebay.de/itm/b017-Citroen-2CV-Ente-Recycling-Blechmodell-/181030019163?pt=Spielzeugautos&hash=item2a263ae05b

Śliczności! White Duck, widzę, że biegasz po stronach z modelami. To zdrowe objawy. Mam nadzieję, że już wkrótce coś nam tutaj zaprezentujesz. Możliwości są takie, że nikt nie jest w stanie zebrać wszystkiego, nawet gdyby miał nieograniczone możliwości finansowe. Każdy może trafić na coś innego, a nawet niezwykłego.

Wyobrażam sobie modelik z przyczepką z kajakami na dioramie.

Dzięki za podpowiedź.

Sympatyczny model w stylu retro. Wygląda jak stary chociaż pochodzi z serii Corgi Cameo z lat 90. Skala 1:55. Szczególnie pięknie prezentuje się na rynku w Nijmegen obok figury „Mariki z Nimweghen”.

Jaki ten świat mały.