Kronika mojej 2CV-ki

Ten biały pasek będzie naprawdę fajnie się komponował. Jest naklejany ?

A odnośnie pasów - wszystko masz na fotkach... pozdrawiam

Dzięki za zdjęcia.Tak zamontowane pasy też wydawały mi się właściwe.Ale przy zamontowaniu zwijaka z tyło ,pas lepiej się układał i to mnie zastanowiło.
paski są naklejone,kupione na allegra za 9,90
Wczoraj odebrałem też kolejne elementy z cynkowania.
Wszystkie elementy, które fabrycznie były ocynkowane robię z powrotem w ocynku,reszta malowana.

Co prawda nie dotyczy to naszych ”kaczuszek” bo nie mamy w nich opuszczanych szyb,ale tak mi sie spodobał ten pomysł,ze można go zastosowac w innych samochodach.
Jak w szybki sposób zrobic elektryczne szyby w samochodzie.
Odpowiedz na zdjeciu,

Super sprawa

piękna robota Herbi. W jakim stanie dałeś elementy do żółtego ocynku?
Czy trzeba to piaskować przed galwanizerką? Nie znam się na tym wcale. Mógłbyś napisać ile dałeś za te części co są na foto? U nas w Warszawie szaleją ceny.

Zasada jest taka,im gładsza powierzchnia pod ocynk,tym ładniej to wygląda.W zasadzie czyszczę wszystko szczotka druciana na szlifierce stołowej,elementy które mają miejsca do których nie dojdzie ani szczotka na szlifierce ,ani na wiertarce oddaje do piaskowania.Piskowanie niestety powoduje szorstka powierzchnie ,taka powierzchnia i po ocynku jest szorstka i matowa,dlatego po piskowaniu czyszczę wszystko papierem sciernym,aby powierzchnia była gładka.
Żółty ocynk, to cynkowanie na biało,bo taki kolor ma naturalny cynk a potem dodatkowo poddawanie dodatkowej kąpieli która daje żółty kolor,jest to więc jakby podwójna ochrona i warstwa nierdzewna jest grubsza.
Cena nie jest wygórowana,za elementy na zdjęciu zapłaciłem 25zł

Bardzo dziękuję - teraz mam już jasność do tej pory nic nie wiedziałem na ten temat. Zabiorę się za czyszczenie i polerowanie

Dz.isiaj odebrałem kolejne części z malowania proszkowego.
Elementy wczesniej były piaskowane a nastepnie malowane najpierw podkładem antykorozyjnym a następnie czarna farba.Sa to miedzy innymi mocowania zderzaków ,wiec ta warstwa podkładu antykorozyjnego wydała sie zasadna.pomalowany został na czarno również dekielek wlewu oleju.

Dzisiaj zamontowałem regulator świateł dziennych.
Jest to takie ustrojstwo,które samoczynnie włącza światła po uruchomieniu silnika kiedy alternator zaczyna ładować,samoczynie zas wyłącza światła po wyłączeniu silnika.Wyręcza więc nas z konieczności pamietania o włączeniu i wyłączeniu świateł.
Dodatkowo obniza moc świecenia zarówek do 30% mocy nominalnej, a ponieważ zamist switeł mijania swieca w tym wypadku światła drogowe są dosyc dobrze widoczne.Po włączeniu przełącznikiem świateł mijania układ sie rozłacza i swiatła działaja tradycyjnie.
Obnizenie mocy żarówek to spadek mocy z 90W (2x45W) do ok 30W (2x15W)
Nie jestem zwolennikiem zakładania dodatkowych swiateł drogowych a tym bardziej ledowych,wiec to rozwiazanie wydaje mi sie byc odpowiednie.
Jak to w praktyce bedzie działało napisze kiedy będą juz podłączone reflektory i zamontowany silnik,bo podstawa działania tego urzadzenia jak juz napisałem jest skok napiecia w instalacji w momencie ładowania alternatora.

A gdzie takie urządzonko kupiłeś