Problem z hamulcamiWłaściwie to brak hamulców |
||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › SOS ! › Problem z hamulcami | ||
|
Dodany: 2013-11-04, 16:32:24
przy remoncie układ był cały rozbebeszony i założyli nowe przewody czyli więc to mnie też dziwi że coś jest nie tak
|
|
|
Dodany: 2013-11-04, 18:04:39
filip77 przy remoncie układ był cały rozbebeszony i założyli nowe przewody czyli więc to mnie też dziwi że coś jest nie tak A zaciski hamulcowe rozebrali, wyczyścili i wymienili uszczelnienia lub nawet tłoczki, jeśli była taka potrzeba? Jeśli pompa jest na pewno sprawna i nie przepuszcza między jedną sekcją a drugą, jeśli płyn masz odpowiedni a przewody nowe i podłączone w odpowiednie miejsca, to pozostaje tylko przyjrzeć się samym zaciskom, klockom i ewentualnie tarczom. |
|
|
Dodany: 2013-11-04, 18:17:17
przypomina mi sie takie coś, że jak auto jechało do remontu po ok 4 latach stania ze złamaną ramą to we 3 nie mogliśmy jej upchać...czyli musieli tam zaglądać...ale tak jak mówisz chyba bez rozbierania zacisków się nie obejdzie...zastanawiam się tylko czy sam bym to opanował...bo znajomy mech. nie ma ciagle czasu itp Niby prosta rzecz a upierdliwa...
|
|
|
Dodany: 2013-11-04, 18:38:38
filip77 przypomina mi sie takie coś Proszę: www.2cvclub.pl/dokumentacja/ pewnie już znasz ![]() >>Chapter7-Brakes.pdf >>Opisy, naprawa i regulacja ukladu hamulcowego Tak wygląda zestaw naprawczy przednich zacisków: ![]() Już nie pamiętam, czy miałem ten zestaw czy kupiłem oringi na wymiar w miejscowym sklepie. Skoro wymieniali przewody, to pewnie gumeczki będą nowe. Jak się okaże, że tłoczki się już nie nadają do dalszego użytku, to ktoś kiedyś pisał o tłoczkach z transita, które ponoć pasują po ich uprzednim skróceniu u tokarza (a są łatwo dostępne). Ewentualnie kupisz oryginalne do 2CV. Ale musisz być dobrej myśli, może twoje są ok :D Najtrudniejsze było wypchnięcie zapieczonych tłoczków z zacisków. Przyda się też szczelinomierz, żeby później wszystko dobrze złożyć. Dobrze byłoby też, gdybyś miał klucz do przewodów hamulcowych a nie zwykły płaski, żeby przypadkiem nie obrobić końcówki. Jak się czujesz na siłach, to pewnie dasz radę, musisz tylko pamiętać, że to jednak hamulce, a hamulce warto mieć zrobione dobrze, żeby czuć się bezpiecznie ![]()
Ostatnio edytowany przez: White_Duck, 2013-11-04 18:39:02
|
|
|
Dodany: 2013-11-04, 18:44:57
Dzięki za info...kiedyś miałem kadeta i postanowiłem sobie wymienić klocki sam...lewa strona pyk pyk 15 min i poszło:-) prawa strona pyk pyk 3h uszkodziłem tarcz siłując się brechami :-)nowe tarcze, cylinderek i kupa problemów...więc chyba podjadę do tych co robili bo może być różnie...
|
|
Liczba wyświetleń: 2221
Oglądasz posty
31
- 35
z 35
|
||