Moje tragiczne przygody z kaczka

Jacku, szybciej napisalem niz pomyslalem. Czy ten pret nie ma gwintu od strony cylindra i jest tylko zakonczony talerzykiem i krecac pretem nic nie moge sknocic? Ze wkreca sie on tylko w koncowke ”1”? Przyznam sie, ze nawet nie przygladalem sie temu mechanizmowi ,ani na zywo,ani na rysunkach. Pokombinuje zlapac te podfrezowania na klucz szczypcami zaciskowymi, o ile da sie podejsc.

Ten pręt, najogólniej mówiąc, końcówkę (tą schowaną w tubusie) ma ..jak główka zaworu w cylindrze. O nią opiera się sprężyna, która działa ”na ściskanie”. Kręcąc prętem - pokonywać musisz opór tejże sprężyny, dlatego sensownie byłoby auto nieco podnieść (odciążyć).
Sknocić możesz tylko tyle, że ”wypoziomowanie” (a również - wysokość prześwitu) samochodu jest wypadkową wszystkich czterech prętów, więc jak z jednym przesadzisz...
Ale bez stresu - to nie jest tak, że pół obrotu coś spieprzy
...No i - uzbrój się w cierpliwość , bo podejście tam - faktycznie jest dość gujawe :/

Wkręcając ten pręt w w element 1, spowodujesz ściągnięcie koła do środka, a więc podniesiesz samochód, wykręcając jest odwrotnie, samochód siada niżej.
U mnie, jak chciałem podnieść, to wygodniej było z podnośnika, kiedy zrobił się luz i wkręcało się bez oporu, który jest kiedy auto kołami dotyka ziemi.
Tutaj widać doskonale te wycięcia w pręcie na klucz:
http://www.entmontage.de/fahrwerk_e.htm
Załączam też pdf, widać na nim, że drugi koniec pręta jest zwieńczony grzybkiem.

Tomek! Jesteś niesamowity!
Skąd Ty, chłopaku, masz tyle fachowej literatury ? ? ?
..Ja swoją wiedzę musiałem zdobywać metodą ”ruskiego sapera” :-p

Sympatyczni Koledzy. No to teraz wszystko jasne i proste. Udalo mi sie ,dzieki Waszej pomocy, nie wywazac otwartych drzwi. Dzieki. Browarski sie nalezy.

hmm..... Kuba się odgraża, że otwarcie sezonu - w Warszawie.
I to - tuż tuż....

Zbieram z różnych stron bo nigdy nie wiadomo co się przyda, jak już ktoś postuje *.pdf albo obrazek dotyczący jakiejkolwiek naprawy, to ląduje na dysku.
Kiedyś tak na klubie cytrynki były ładne artykuły odnośnie Citroena XM, między innymi opis bezpieczników i elektryki. Zawsze jak potrzebowałem, to zaglądałem tam, aż jednego dnia powitała mnie informacja, o usunięciu na żądanie autora :( Pan, który to pisał, uciekł na własny portal, strzelił focha i kazał wszystko usunąć. Na szczęście, w internecie nic nie ginie i chwila poszukiwań dała rezultaty w postaci kopii tych stron :) Od tamtej pory wszystko co przydatne backupuje, łącznie z całymi stronami :D

No to widzę, że na Twoje kajaki - trzeba będzie przyjechać... z pendrajwem :-D

...z pedrakiem, ale cholernie pojemnym, jesli Tomek ”wszystko zbiera”. Jak to dobrze, ze jest ktos taki... Sam czesto cos gdzies widzialem, a jak potrzeba to diabli wiedza gdzie to bylo.
Otwarcie sezonu. O ile nie beda sypali sola jak wsciekli. Przeciez musza gdzies wysypac te gigantyczne zapasy. Musza zaliczyc zaplanowane na ten sezon motogodzinokilometrotony.

Nie aż taki pojemny Samych książek serwisowych w różnych językach, katalogów części gdzie auta są rozebrane do najmniejszej śrubki i są imponujące, ręcznie wykonywane rysunki (rzuty aksometryczne) elementów, wiązki elektryczne czy instrukcje naprawcze konkretnych podzespołów to mam około 700MB, dużo zajmuje ta niemiecka strona bo aż 1,65GB a i to nie mam z niej wszystkiego, bo było kilka aktualizacji z czasem jak Niemiec kończył swoje 2CV. Ale niewiele brakuje i kiedyś to uzupełnie
Jak dojdzie do spotkania np. na Traperskim w tym roku, to mogę zgrać na płytkę i się podzielić, dla dobra ogółu :D