Drugi Remont Kaczki - pytania

@Saurus8: ”przedmuchy mniejsze przy wysokich obrotach”

Dlaczego tak sądzisz? Uważam, że jest odwrotnie. Im wyższe obroty, tym większa, niepożądana ilość gazów przedostaje się z komory sprężania przez nieszczelności pierścieni tłokowych do skrzyni korbowej.

Gumowe zawory odmy (w 2CV zawory są wewnątrz kominka wlewu oleju) osłabione oddziaływaniem oleju, benzyny i temperatury mogą nie nadążać wraz ze zwiększaniem obrotów, ale do rozważań przyjmijmy proszę sprawne zawory.

Czy to nie za dużo? Znalazłem źródło , które podaje, że prawidłowa wartość podciśnienia powinna wynosić 20 cm słupa wody.
Myślę, że ważne są dwie wartości podciśnienia:
minimalna - zapobieganie wyciekom oleju przez nieszczelności (uszczelniacze wału, uszczelki osłon popychaczy itd.). Dla 2CV wynosi według instrukcji ona minimum 6 cm słupa wody przy wolnych obrotach.
maksymalna - podciśnienie wpływa niekorzystnie na sprawność silnika bo tłoki podczas ruchu ”w górę” muszą pokonać niekorzystną, wynikającą z podciśnienia siłę. Teoretycznie, dla sprawności silnika najwłaściwszym jest ciśnienie atmosferyczne w skrzyni korbowej. Ale ze zwiększaniem obrotów silnika (przy sprawnych zaworach odmy) działający jak pompa próżniowa silnik wypompowywałby gazy z karteru, aż do osiągnięcia w karterze dużych wartości podciśnienia (pomimo wpływających na zmniejszenie podciśnienia przedmuchów).

Ja tak nie uważam, ja to po prostu wiem, jakkolwiek to zabrzmi. Moje źródło to literatura (BARDZO polecam ”Samochodowe Silniki Spalinowe” F. Wardziński) oraz wykłady na mojej uczelni. Zagadnienie dotyczy przepływu cieczy (gazu) przez wąską szczelinę. Im wyższa prędkość przepływu względem szczeliny (czyli tutaj poruszania się tej szczeliny względem gazu), tym wyższe opory tarcia przepływu. Objętość przedmuchów w czasie pozostaje zbliżona przy różnych obrotach, za to udział procentowy w ilości ”przepompowywanego” ładunku drastycznie się zmniejsza.
44 cm słupa wody to podciśnienie ok. 4,31 kPa. Średnie ciśnienie efektywne silnika benzynowego jest na poziomie ok. 700-1200 kPa. To chyba czyni temat tego oddziaływania nieco jałowym :)
Ograniczeniem skuteczności zaworka odmy jest konstrukcja, jak sam widzisz wartości podciśnienia tak czy inaczej są absuralnie małe i moim zdaniem nazywanie tego układu w jakikolwiek sposób próżniowym to lekka przesada ;) Zawór po prostu nie ma najmniejszych szans ani się tak otworzyć żeby bez znacznych oporów wypompować jakąś konkretną ilość gazów, ani tak szybko otwierać się i szczelnie domykać w rytm obrotów silnika.
Za doświadczeniem kolegów z http://www.international2cvfriends.com/forum/ wiem że istnieje sporo silników 2CV które podciśnienie jako takie mają jeszcze na obrotach jałowych, ale później zaczynają dosłownie dmuchać. I nie zawsze jest to kwestia wyrobionych gładzi cylindrowych. To są te gdzie problem jest realny. Silnik żółtej kaczki Matthew miał podciśnienie które dawało 10-15 cm słupa wody z oryginalną odmą, ale nie ciekł, tylko czasem nie wiadomo skąd puszczał dymka (a raczej DYMA) przy odpalaniu (nie regularnie, jak przy wyrobionych uszczelniaczach zaworów). Po zamontowaniu dodatkowego zaworka problem zniknął.
Maksymalna wartość podciśnienia jest taka, jaka wyjdzie :))) Ten układ nie ma szans być ”zbyt mocny”. Ważne żeby podciśnienie utrzymywało się na podwyższonych obrotach.
W naszych silnikach to podciśnienie jest ważne i jego brak jest bardziej odczuwalny bo pracujące naprzeciw tłoki zmieniają objętość skrzyni korbowej.
Znane mi silniki rzędowe nawet nie mają czegoś takiego jak zaworek w odmie, jedynie wyrównanie ciśnienia (ale do kolektora dolotowego! tam też jest podciśnienie, z wyjątkiem jazdy z całkowicie otwartą przepustnicą), w rzędowym silniku odpada zmiana ciśnienia związana z ruchem tłoków bo tyle co jeden ”zajmie” miejsca, to drugi ”zwolni” itp.

Kupiłem książkę