Moje tragiczne przygody z kaczka

No to ”snuje” sie dalej. Z ta ”dziura” w kolektorze to teraz mnie oswieciles. Kiedy eksperymentowalem z zalewaniem gaznika strzykawka, zauwazylem spora plame w garazu. Pomyslalem, ze znow mi sie nastepny klops trafil. Teraz juz odetchnalem, moge spac spokojnie, ze sie nie spalimy . Kamien z seca, bo juz bardziej nie dalbym rady osiwiec. Pompa od Malucha. Kiedy zrozpaczony poszukiwalem orginalu, w Waszym kaciku wyczytalem, ze wlasnie taka pasuje, z malenkim dopiskiem ze ”po malej przerobce”. Po malej,to moze oznaczac, ze da rade zrobic to widelcem w pokoju na stole, albo za pomoca frezera,wiertacza,spawacza wraz z ich przyrzadami. Fakt, ze taka pompka kosztuje tylko trzy dychy, ale...Juz same krocce sa poziomo, a nie chcialbym sztukowac przewodow. Zreszta poznanie lokalizacji sklepiku 2 cv Shop i jego fachowego dyrektora,tez bylo warte tamtych pieniedzy. Za kazda nauke trzeba placic. C.d.n.

A ja mam pytanie z innej beczki. Jak takie wysokie ”kozły” w Condessie - mające stylistycznie więcej wspólnego z kozłami na wozach konnych niż współczesnymi siedzeniami - da się pogodzić z przechyłami na zakrętach, bez zaliczenia lotu poziomego? A może Condessy po prostu się ”bardziej” nie przechyla?

Kolego,nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej. Trzymanie boczne jest kiepskawe,to nie Sparco. Gdy siedza dwie osoby to jest tak ciasno, ze znikaja luzy,a opieramy sie o burty. Sa tez pasy,co prawda tylko biodrowe oraz lancuchy,prawie krowie, ale obszyte, w ”drzwiach.Normalnie,przewaznie jezdze prost. Tylko na rajdach daje wiecej czadu.Jeszcze nie wypadlem,a podobno kaczki nie da sie przewrocic.Ta jest troche wyzsza,wiec... diabli wiedza. Na ostatnim,pozegnalnym rajdzie sezonu ,na Bemowie, kolega wywrocil Syrenke!

Musi się tym wspaniale jechać w lecie :) Fotka mówi sama za siebie.
Wyglądasz jak byś przynajmniej miał ze 120km/h ;)

Polecam wszystkim szybszą przejażdzkę w 2cv bez bocznych drzwi... wrażenia zapewne będą podobne... sam raz tak jechałem :)

Romowie wiedza chyba najlepiej jakie to uczucie mieć wiatr we włosach i muchy między zębami, nie ukrywam, że pojeździłbym 2cv na samej ramie.

Koledzy. Na dobry poczatek znajomosci macie wszyscy zagwarantowana przejazdzke na ksiezniczce. Zobaczycie sami jak to jest.Poniewaz, ze kocham tez jezdzic motorkiem, to smiem twierdzic, ze tym gratem jest chyba przyjemniej. Tak jakby posuwac na krzeselku, tzn. jadac na krzeselku.Musze! nieskromnie przyznac, ze to powyzej zdjecie to chyba najlepsze jakie ma ksiezniczka. Musze skontaktowac sie z autorem i postawic mu przynajmniej browarskiego. To zdjecie wstawilem sobie tez na tapete. Nie rozwijalem tu 120,chociaz wyglada jakbym zblizal sie do bariery dzwieku. Nie mialem okazji zbadac ile toto wyciaga. Jezdze do roboty po Trasie Lazienkowskiej,tak zeby nie tamowac ruchu,ok. 80/h. Prawie wszyscy pytaja ile to wyciaga. Teraz,kiedy ustawilem zaplon,a byl spozniony o ok.3-4 o, przerwa 0.2 zamiast 0.4, gaznik nieszczelny, teraz wyregulowany - mozemy zbadac max. osiagi. Tuz pod nosem otworzyli mnie autostrade, ktora do niczego nie sluzy,ew. jada nia ci co pobladzili z braku oznakowania, a konczy sie w szczerym polu,w kapuscie, zawrotka nazad do Stolicy.Tu bedzie mozna bezpiecznie badac i ustanawiac nawet rekordy swiata,lepiej niz na Slonym Jeziorze. Zapraszam na takie zmagania,mozemy tez urzadzic zawody ,wyscigi. Przygotowuje juz nagrode dla winera. Nastawilem LHM dla kierowcow. Zapuscilem do zwyklej,czystej GieroY /o.5 l `a 14.99 -Lidl / torebeczke absintium /z apteki/.Kolor juz prawie jak prawdziwy LHM, a smak musi! byc lepszy.

świetny pomysł!

A gdzie dokładnie ta solna pustynia się znajduje?

póki moja kaczka jest jeszcze przed remontem to chętnie się poscigam

Eee,jesli Twoja Kaczka jeszcze przed remontem,to i przed regulacjami, to widze, ze mam spore szanse, ze sam wypije,no moze nie sam, ale sobie wrecze nastawe LHM-u. Ta pustynia jest niestety w USA. To Salt Lake. Tam wycisnalem co moglem z Dodge Caravan`a. Slubna byla przerazona,chociaz na liczniku nie bylo tak duzo. Z tym, ze to bylo w milach.

mi chodzi o ta autostrade

to, że moja kaczka jest przed remontem nie znaczy, że nie wygra :)

była w zeszłym roku 2-3 razy Holandii, i pruła 123km/godz

w 2001 roku raz osiągneła 137km/godz z wiatrem z górki

Choroba, to widze, ze nie widze szansy. Po regulacjach mozesz wyciagnac nie wiadomo ile. Ta slynna autostrada to S-8. Przelatuje mi prawie pod oknami,ale nie moge na nia wjechac. Musial bym z Gorc podjechac jakies piec km do Powazkowskiej, albo prawie tyle samo do Lazurowej by na nia wjechac i wyjechac w zywe pole w ok. Pruszkowa. Tuz k. mojego domu przebiega tez Powstancow Sl.,dosc przelotowa trasa. Z nia nie ma polaczenia, bo po co? Juz i tak sporo samochodow po niej jezdzi. Tak to moi sasiedzi protestowali, ze maja /beda mieli/ kurz, smrod, halas, za to nie beda mogli skorzystac na tym biznesie. Ot glowy! /nie napisze jakie,bo chce miec ciagle dobre stosunki z sasiadami/.